Upominanie grzeszących, to nic innego, jak ostrzeganie przed największym niebezpieczeństwem – grzechem oraz niesienie pomocy w duchowej potrzebie. Upomnienie, chociaż na ogół przyjmowane niechętnie, potrafi odnieść pozytywny skutek. Stanowi przejaw troski o dobro duchowe człowieka, który błądzi.
Nikt nie może pozostać obojętny wobec zła, gdyż obojętność lub – jeszcze gorzej – przyzwolenie na grzech oznacza brak miłości wobec bliźniego, a także stanowi współudział w grzechu. Zwrócenie uwagi jest najczęstszą formą przyjścia z pomocą grzeszącym, bardzo trudną i wymagającą wielkiej roztropności. Ważne, by pamiętać, by upomnienie było zrobione z miłości i z miłością, a nie z pozycji pychy i wywyższania się nad kimś, kogo uznaliśmy za gorszego od nas.
Sam Chrystus zachęcał swoich uczniów do tego, aby widząc zło, na nie reagowali.
„Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!”(Mt 18,15-17).
Zadanie wolontariuszy: „Nasze świadectwo – warto upominać”
Koordynator: Agnieszka Rosół rosolek93(at)gmail.com
Co zrobiliśmy?
Podczas kiermaszu ozdób świątecznych, jaki przygotowaliśmy w Niedzielę Palmową przed bazyliką na Karmelickiej przypominaliśmy ludziom o możliwości skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania oraz obdarowywaliśmy przechodniów Słowem…